Bloki, kaptury.

Dusiliśmy się tamtym niebem, kruszyliśmy biel na smog, kruszyliśmy lód do wódki, odpalaliśmy jointy od palników.

Czytaj dalej

Mole.

/ fot. Kikimorka kocha nowe lustro

Wzięłam to mieszkanie od ręki. Bez kaucji, do wejścia. Co rano wyobrażałam sobie, jak babcia Aniela dokonuje tutaj żywota, ściskając spoconą dłonią koronkową pościel. Wyobrażałam sobie jej myśli między budzikiem o 7:05, 7:10, 7:15. O 7:20 znowu spałam. Zawsze wyobrażałam sobie ją już bez dziadka.

Czytaj dalej

Solpadeine.

IMG_4893

/ fot. S_sylwia™

quotationTamto lato było jak wielki kac, jak dzwon boży, który urwał się z nieba i zabił wiernych, pozostawiając przypadkowych grzeszników. Nimi właśnie byliśmy – przypadkowymi współlokatorami, przypadkowymi «partners in crime». Czytaj dalej